Fotografia portretowa bez tajemnic : kreatywna fotografia ludzi
Tyt. oryg.: "Beyond portraiture ".
Autor w przemyślany sposób łączy sprawy techniczne (np. parametry ekspozycji i wybór ogniskowej obiektywu) z kwestiami artystycznego wyrazu zdjęć.
Odpowiedzialność: | Bryan Peterson ; przekł. Włodzimierz Stanisławski. |
Seria: | Ekspert Poleca |
Hasła: | Fotografia cyfrowa - technika - poradnik Fotografia - teoria - poradnik |
Adres wydawniczy: | Łódź : Galaktyka, cop. 2009. |
Opis fizyczny: | 160 s. : il. kolor. ; 29 cm. |
Uwagi: | Indeks. |
Powiązane zestawienia: | Sztuka Fotografia |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Posty: 55
Wysłany: 2011-02-26 20:58:59
Książka ta jest ciekawą i wartościową pozycją, jednak nie mogę się powstrzymać od paru słów krytyki pod adresem postaw jej Autora:
Po pierwsze: Już na pierwszych stronach twierdzi on, że najważniejsza w fotografowaniu ludzi jest SZCZEROŚĆ, jest to jednak "szczerość" w amerykańskiej wersji (u nas nazywana po prostu HIPOKRYZJĄ) - która polega na "ściemnianiu" napotkanym ludziom przez zawodowca, że jest tylko małym amatorem gromadzącym zdjęcia do swojego portfolio, czy też manipulowaniu ludźmi do swoich celów poprzez prawienie im tanich komplementów.
Po drugie: Kolejnym wyświechtanym przez Autora słowem jest PRAWDA, gdyż jego zdaniem każda najbardziej fałszywa rzeczywistość (np. urzędnik udający na zdjęciu rybaka) staje się prawdą, gdy fotografia taka odniesie sukces komercyjny.
Po trzecie: Autor zachwyca się tym, jak tanie, zwłaszcza w ubogich krajach, jest wynajęcie modela czy lokalnego asystenta - a jednocześnie chciałby na swoich modelach robić interes, każąc im słono płacić za każdą odbitkę powyżej przysługujących im w ramach wynagrodzenia trzech zdjęć.
Po czwarte: Wciąż próbuje zarazić Czytelników chęcią fotografowania przy każdej okazji dla banków zdjęć, choć rynek w tej kwestii od wielu lat jest już nasycony, doświadczając potopu darmowych fotek w internecie i skutków kryzysu w reklamie.
Całości dopełnia rozdział o fotomontażu, w którym Autor nie szczędzi nam nawet roznegliżowanych zdjęć własnej małżonki. Czyż to nie typowo amerykańskie, rzekłby ktoś?...
Co by jednak nie mówić o imć Petersonie, książka jest estetycznie wydana, bogato ilustrowana, napisana przystępnie i bez błędów, a jednocześnie na dość zaawansowanym poziomie - jak zwykle to bywa w wypadku Wydawnictwa "Galaktyka". Krótko mówiąc, warto przeczytać.