Autostradą do sławy to fascynująca historia życia i pracy twórczej Boba Dylana. Jej autor, znany biograf Howard Sounes, przeprowadził ponad 250 wywiadów z osobami ze środowiska Dylana, m.in. ze współpracującymi z nim muzykami, byłymi przyjaciółkami, członkami rodziny, kolegami szkolnymi, sąsiadami, uzyskując dostęp do nieznanych wcześniej dokumentów i zdjęć. Z ogromu otrzymanych informacji stworzył rzetelną, wnoszącą wiele nowych informacji, a jednocześnie absorbującą i barwną i biografię artysty. Autor zabiera czytelnika w podróż przez dzieciństwo Dylana w małym miasteczku w Minnesocie, okres początków jego błyskotliwej kariery muzycznej w latach sześćdziesiątych w Nowym Jorku, czas tworzenia największych przebojów i odbywania międzynarodowych tras koncertowych, kiedy to stał się ikoną amerykańskiej popkultury. Bob Dylan, dzięki swoim zaangażowanym, często wyrażającym protest społeczny tekstom, uważany był za głos pokolenia. W 1985 roku Jack Nicholson, zapowiadając jego występ na koncercie charytatywnym z cyklu Live Aid w Filadelfii, powiedział: "Utwory niektórych artystów mówią za siebie, a innych za całe pokolenie. Mam osobistą przyjemność zaprosić [na scenę] największy amerykański głos wolności. To może być tylko jeden człowiek! Przekraczający wszelkie granice Bob Dylan!". Książka ta daje możliwość wglądu w życie jednej z największych, najbardziej twórczych, a przy tym niezwykle enigmatycznych gwiazd współczesnej muzyki popularnej. Powinna być obowiązkową lekturą dla wszystkich, którzy w swej płytotece posiadają choć jeden album Dylana, a także dla tych, którzy słuchając np. przeboju Knockin’ On Heaven’s Door, nie zdawali sobie sprawy, kto jest jego autorem i pierwszym wykonawcą.
W rozmowie z zaprzyjaźnionym francuskim dziennikarzem Bono porusza cały wachlarz tematów: dzieciństwo bez matki, wieloletnią przyjaźń z muzykami i początki supergrupy U2, a także zaangażowanie w działalność charytatywną i politykę na rzecz Afryki.Ten charyzmatyczny Irlandczyk jest skutecznym ambasadorem krajów Trzeciego Świata: doprowadził do umorzenia ich gigantycznych długów. Kto z jego fanów wie, że po Live Aid w 1985 roku Bono z żoną, incognito, pracowali w etiopskim sierocińcu?
UWAGI:
W haśle pseud., nazwa właśc. aut.: Paul David Hewson.
Ewa Demarczyk z dnia na dzień stała się gwiazdą wielkiego formatu. W 1964 roku podbiła Paryż. Wróżono jej ogromną karierę. Miała najlepszych "tekściarzy" — Baczyńskiego, Tuwima, Dymnego. Dbała o każdy szczegół. Była wielkim odkryciem, wielkim spełnieniem i nagle zniknęła.Autorki odkrywają źródła jej wielkości , opowiadają też o tym, ile kosztowały artystkę pełne pasji koncerty i całkowite oddanie sztuce. Czarnego Anioła polskiej sceny wspominają w książce m.in. Zygmunt Konieczny, Andrzej Zarycki i przyjaciele z Piwnicy pod Baranami.Ewa Demarczyk od wielu lat nie udziela wywiadów. Teraz dostajemy jej niezwykły portret.
Od powstania Czerwonych Gitar minęło już ponad 40 lat, a mimo to nazwa zespołu ciągle elektryzuje. Gdy słyszymy radiową zapowiedź: "Grają i śpiewają Czerwone Gitary", odżywają w nas wspomnienia i wiemy, że za chwilę pójdzie w eter coś miłego, melodyjnego, bezpretensjonalnego. Taka siła zaklęta jest w tych piosenkach. A tworzył te piosenki najprostszy skład: cztery gitary i perkusja. W miarę upływu czasu gitar elektrycznych było coraz mniej - trzy (po odejściu Kosseli), dwie (po odejściu Klenczona), a w pewnym momencie, gdy zespół opuścił Krajewski - tylko jedna gitara i perkusja. Ale niebawem skład i instrumentarium uzupełniono i Czerwone Gitary grają dalej. "Nie spoczniemy" - jak powiedzieli sobie, a właściwie jak powiedziała Agnieszka Osiecka w tym pięknym wierszu.Jeden z moich przyjaciół, wielki sympatyk i znawca Czerwonych Gitar, powiedział mi kiedyś: "Wiesz, nie sądziłem, że mój ukochany zespół targany był przez lata takimi wewnętrznymi sporami, kłopotami, problemami, kłótniami". (...) Mimo to szli dalej. I idą dalej.Z pierwotnego składu zespołu nie żyje Krzysztof Klenczon. Ale pozostali muzycy nadal są aktywni, tworzą lub grają. I mam nadzieję, że jeszcze kiedyś staną razem na jednej scenie i zaśpiewają: "To właśnie my".Marek Gaszyński
Najlepsza i najbardziej aktualna biografia legendarnego twórcy rocka progresywnego i multiinstrumentalisty, opatrzona kompletną dyskografią artysty i jego fotografiami. Przewodnik dla fanów oraz wszystkich tych, którzy chcą zgłębić tematykę twórczości muzycznej, poetyckiej i poznać szczegóły z życia prywatnego i filmowego tej mitycznej już postaci. Autor interesująco (obficie cytując anegdoty i wypowiedzi Waitsa) ukazał człowieka, który żył pełnią życia, nie stroniąc od alkoholu i narkotyków, lecz przeszedł niemalże hollywoodzką zmianę dzięki miłości i rodzinie. Jest to powieść o beatniku, który ucieleśnił amerykańskie marzenie o poecie-wędrowcu i który mimo swoich artystycznych póz chciał być blisko zwykłych ludzi. Ten nieco nostalgiczny wizerunek romantycznego barda jest wpisany w kontekst kultury i sztuki amerykańskiej lat 70. i 80. i 90., aż po początek nowego wieku.
