Posty:55 | Wysłany: 2011-04-08 23:48:49
OK, Ameryka taka jaką pokazuje nam Hollywood i jaką nam się w TV wmawia, nie istnieje. Natomiast jeżeli coś mógłbym zmienić w tej książce, to... jej autora.
Pan Wojciech "Tromtadracja" Orliński próbuje ogłupiać Czytelnika swoją obsesją na punkcie paru bardzo mądrych słów ("tromtadracja" to jedno, jest jeszcze "symulakra", coś jeszcze by się znalazło...), posiłkując się erudycją i wątpliwej być może sławy autorytetami. Historia Ameryki której główną wykładnią jest tu kasa, zbrodnia i cynizm, podana w pełen braku wiary w jakiekolwiek wartości sposób, pozbawiona pozytywów czy moralnego horyzontu. Do tego mało ponętne i mętnie opisane fotki.
Nie sztuka wylać na ten rozautoreklamowany, ale też przereklamowany kraj wiaderko pomyj, natomiast każdy pozytywnie myślący o życiu człowiek oczekiwałby w tym wszystkim jednak jakiejś małej iskierki nadziei, odrobiny wiary, że może jednak nie wszyscy i nie wszystko w Ameryce jest takie złe.
Osobiście stanowczo więcej skorzystałem na lekturze książek o USA autorstwa o wiele sympatyczniejszego red. Mariusza Maxa Kolonko czy pani Ewy Krasnodębskiej (mój szacunek i podziw dla kobiety tak inteligentnej). Tą zaś wersję odradzam. |